Partizan Belgrad. Dyrektor Milos Vazura pobity [DRASTYCZNE WIDEO]

Serbia to nadal Dzikie Południe

Kibole Partizana Belgrad od dłuższego czasu bezwstydnie polują na władze klubu. Zazwyczaj kończy się na wyzwiskach czy "niewinnym" obrzuceniu jajami, ale tym razem sprawy zaszły za daleko.

Dyrektor Milos Vazura - a wraz z nim jego ochroniarz i kierowca - zostali brutalnie zaatakowani w biały dzień, pod okiem kamer, przez niezamaskowanych sprawców.

 

Dlaczego? Partizan ma sporo kłopotów, jest dopiero trzeci w tabeli, a odwieczny rywal - Crvena Zvezda Belgrad - może właściwie już cieszyć się z mistrzostwa. Frustracja fanów jest zrozumiała, ale jej efekty - już nie.

Vazura podkreśla, że zarówno on jak i policja znają tożsamość napastników. Żadnych aresztowań jednak - przynajmniej na razie - nie dokonano.

Copyright © Agora SA