Xabi Alonso... i nie tylko. Najbardziej wstydliwe boiskowe wpadki [ZOBACZ]
Xabi Alonso... i nie tylko. Najbardziej wstydliwe boiskowe wpadki [ZOBACZ]
MK
W ostatniej kolejce Ligi Mistrzów Xabi Alonso próbował dośrodkować piłkę, ale trafił w chorągiewkę. Hiszpan stał się obiektem żartów, ale już wcześniej zdarzali się zawodnicy, którzy na chwilę gubili piłkarskie umiejętności...
Xabi Alonso i najgorszy rzut rożny w historii
Zacząć musimy od wspomnianego pomocnika Bayernu Monachium. Bawarczycy zrewanżowali się za pierwszą kolejkę i wbili Arsenal w ziemię (5:1), ale ból odczuwał tego wieczoru jeszcze Xabi Alonso.
Jego próba została obwołana przez niektórych najgorszym rzutem rożnym w historii, ale to chyba odrobinę przesada. Podobne rzeczy już się przecież zdarzały.
David Dunn uważany był przez chwilę nawet za pomocnika na miarę reprezentacji Anglii. Ta chwila trwała bardzo krótko, a 35-letni dzisiaj pomocnik Oldham Athletic najbardziej wsławił się chyba taką próbą wykonania rabony...
Jeszcze większy ból musiał poczuć Irlandczyk Phil Babb, autor jednego z najgłośniejszych jęków wślizgów w historii. Nie dość, że nie powiodła się interwencja, to jeszcze libero Liverpoolu... Ech, tylko dla kobiet i mężczyzn o mocnych nerwach:
Bardzo złe karne i wrzut z autu
O tym, że rzuty karne to zdradziecki element gry, przekonali się nawet najsłynniejsi gracze, choćby taki David Beckham. Wstydliwych "jedenastek" jest aż tyle, że grzechem byłoby nie wrzucić od razu całej kompilacji.
Takie czasy, że podejrzanie łatwo o fatalne wznowienie z autu. Spektakularny upadek przy tej okazji zaliczył kiedyś Stephen Anthrobus z TNS Llansantffraid przy okazji meczu z Amiką Wronki. Próżno szukać w sieci wideo wyczynu Anglika, zastąpi go więc kolega reprezentujący Luksemburg:
Najdziwniejszy rzut wolny i klęska bramkarza
Czasem na treningach ktoś wymyśli niesamowity sposób rozegrania rzutu wolnego. Czasem taki rzut wolny nawet wyjdzie. Jest się czym potem chwalić. Może ci piłkarze z ligi austriackiej, ustawiając się jak do zdjęcia, liczyli na hit Internetu? Wyszedł hit, ale z nieco innych powodów...
Jeden z koronnych argumentów za tym, żeby nie cieszyć się zbyt wcześnie. To słynny bramkarz, którego wyczyn część z was już pewnie widziała. Niby obronił rzut karny, a jednak... Zadziałały niezgłębione prawa fizyki.
Nieudany wykop i sędziowski nokaut
Każdy z was to przeżył. Grasz na bramce, chcesz wykopać piłkę i kopiesz ją w kierunku własnej bramki... No dobrze, pewnie nie każdy, a już na pewno nie powinien przeżyć tego zawodowy piłkarz. Ivanildo może próbować tłumaczyć się wiatrem, jego trener tylko nerwowo popija wodę.
Jeśli nazywasz się "Dzikus", z pewnością nie możesz być najbardziej miękkim zawodnikiem na boisku. I Robbie Savage taki nie był. Tym bardziej musiało boleć, gdy został znokautowany łokciem przez... sędziego. Alan Shearer wiedział, co należy z takim arbitrem zrobić.
Nieudane fair play i inwazja na boisko
Słynny już przypadek piłkarza z grającego w szóstej lidze angielskiej Havant and Waterlooville. Zespół chciał zachować się uczciwie i oddać piłkę rywalom po wybiciu na aut, ale... przypadkowo strzelił gola.
Wpadki zdarzają się jednak nie tylko sportowcom. Czasem okazujesz się kibicem Norwich, który tak bardzo cieszy się z bramki, że chce wparować na boisko. Jeśli nie przekonują was przepisy, które mówią, że tak nie wolno, może przekona was ten przypadek:
