Zadziwiająca historia z Iran Pro League. Teraktor Sazi przed ostatnią kolejką prowadził w tabeli z Naftem Teheran, z którym miał rozegrać ostatni mecz, korzystniejszą różnicą bramek. Sepahan Isfahan miał tylko jeden punkt mniej.
Po godzinie gry Teraktor prowadził 3:1, co była zasługą najlepszego strzelca drużyny, Brazylijczyka Edinha (dwa gole) oraz grającego niegdyś w Fulhamie i Boltonie Irańczyka Andranika Tejmurijana.
W ostatnich czterech sezonach, Teraktor trzykrotnie zostawał wicemistrzem. Wydawało się, że 52-letnie oczekiwanie na tytuł nareszcie się skończy. Ale potem wszystko się posypało...
Axer Piłka nożna Corner | Meteor Piłka nożna Mirage | Spokey Piłka nożna Polska |
Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? |
Tejmurijan dostał czerwoną kartkę. W 81. min było już 3:3. Goście atakowali i byli blisko gola, który to im mógł dać mistrzostwo. Gospodarze - w niewytłumaczalny sposób niepoinformowani o wydarzeniach z innych boisk - desperacko bronili remisu i grali na czas.
Końcowy gwizdek, 90 tys kibiców wybucha radością. Portugalski trener Toni Oliveira promienieje, otaczają go rozradowani fani, którzy zdążyli już wedrzeć się na murawę. Tylko że...
...nikt nie zwrócił uwagi, iż trzeci w tabeli Sepahan wygrał swoje spotkanie 2:0 i przeskoczył obu rywali o jeden punkt.
Na powyższym obrazku widzimy, jak prezentowała się prawdziwa wersja ligowej tabeli po ostatniej kolejce.
Gdy informacja dotarła do zawodników, sztabu i kibiców na stadionie Yadegar Emam, radość nagle przerodziła się w furię. Tym większą, że - zdaniem Oliveiry - zastosowano tam pewną "sztuczkę".
- Zdarzyło się coś niesamowitego - relacjonuje dyrektor przyjezdnych, Mansour Ghanbarzadeh. - Oglądaliśmy ten drugi mecz w telewizji w szatni, ale w 87. min odcięto telewizję, radio i łączność komórkową. Nie można było się komunikować. Chwilę później zakomunikowano nam, że mecz Sepahanu i Saipy zakończył się remisem 2:2.
Dlaczego do tego doszło? Zarządcy stadionu uznali, że lepiej będzie ogłosić publicznie, iż Teraktor został mistrzem i uniknąć rozruchów, zwłaszcza że na stadionie znajdowało się 90 tys ludzi - o dziesięć tysięcy więcej, niż jest on w stanie pomieścić.
Jak widać na zdjęciu zamieszczonym powyżej, taktyka wzięła w łeb i gdy prawda wyszła na jaw, tym bardziej rozwścieczony tłum sprawił, że krzesełka i kontenery na śmieci lewitowały nad ziemią.
A przy okazji: jeśli zastanawiacie się, skąd wzięła się nazwa niedoszłych mistrzów Iranu, to wasze pierwsze skojarzenie jest słuszne. Klub założył lokalny producent traktorów.