We wrześniu na świat przyszła córeczka Marie Dorin Habert - Adele, a w marcu francuska biathlonistka zdobyła dwa złote medale na MŚ w biathlonie (w biegu pościgowym i w sprincie), mimo, że nie mogła na przygotowania do sezonu poświęcić tyle czasu, co jej rywalki.
- To jest fenomen na skalę światową - mówi o wyczynie Marie komentator Polsatu Sport Sebastian Krystek - W żadnej innej dyscyplinie na profesjonalnym poziomie nie znajdziemy drugiego takiego przypadku, w którym zawodniczka we wrześniu zostaje mamą, a na początku marca jest już podwójną mistrzynią świata. Ogrywa wszystkie zawodniczki, które przygotowywały się do mistrzostw przez cały rok, podczas gdy ona była w ciąży.
ZOBACZ ZDJĘCIA UROCZEJ MARIE DORIN HABERT>>
Sympatyczna Francuzka nie zrezygnowała jednak w czasie ciąży z treningów. Odbywały się one pod czujnym okiem męża, trenera i byłego biathlonisty w jednej osobie - Loisa Haberta. Marie, męża, treningi i kilowatogodziny uroku osobistego biathlonistki możecie podziwiać w poniższym filmie:
Marie Dorin Habert ma 28 lat, a w dorobku srebro i brąz Igrzysk Olimpijskich w Vancouver, cztery srebra mistrzostw świata, dwa brązy, no i teraz, już dwa krążki z najcenniejszego kruszcu. A z Kontiolahti przywiezie sobie jeszcze srebro wywalczone wspólnie z kolegami i koleżankami ze sztafety.
Jeśli jakimś cudem nie jesteście jeszcze pod wrażeniem uroku Marie - niech przekona Was wideo z konferencji prasowej po zdobyciu medali (w bonusie - nasza Weronika Nowakowska-Ziemniak).
Marie czeka jeszcze sztafeta kobiet i kończący mistrzostwa bieg ze startu wspólnego. Będziemy trzymać kciuki!