Manchester United przypadkowo skrytykował sam siebie

To się nazywa autodiss!

Nawet najwięksi fanatycy Manchesteru United narzekają w tym sezonie na styl gry "Czerwonych Diabłów". Pod wodzą Louisa van Gaala klub powolną, nudną i nieciekawą piłkę (można by też wspomnieć o odpadnięciu z Ligi Mistrzów, ostatniej klęsce w Lidze Europy albo dopiero piątym miejscu w angielskiej ekstraklasie).

- Jesteśmy zadowoleni... mimo że obecny styl gry Manchesteru United nie jest czymś, co chcielibyśmy oglądać - komentował niedawno Herbert Hainer z Adidasa, dyrektor generalny jednego ze sponsorów MU.

Duty to entertainDuty to entertain MU MU

Tymczasem, media zauważyły, że w klubowym sklepiku Manchesteru pojawił się właśnie nowy produkt - bluza z napisem "duty to entertain", czyli, w wolnym tłumaczeniu, "obowiązek bawienia [publiki]. Cóż za autoironia, skoro na Old Trafford, nie ma niczego, co bawiłoby kibiców zespołu!

"STO MIL od rozsądku", "dzięki świetnej grze w obronie nie było aneksji" - Andrzej Strejlau królem Twittera

źródło: Okazje.info

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.