O Murilo i Lyanie głośno było już podczas mistrzostw świata w 2014 roku. Chłopcy, bardzo podobni do piłkarzy reprezentacji Brazylii I PSG zostali ochrzczeni przez media jako 'minidobles'.
Teraz przed meczem Brazylii z Meksykiem chłopcy znaleźli się w składzie dziecięcej eskorty wyprowadzającej piłkarzy na boisko. Niestety, w pierwszym składzie znalazł się jedynie Luiz, a Silva cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Brazylia wygrała 2:0 po golach Philippe'a Coutinho i Diego Tardelliego.
Po meczu Luiz pozdrowił też chłopców za pomocą Instagrama.