Widok zaskakującego cienia poruszył nie tylko kibiców siedzących na trybunach, ale także tych, którzy śledzili mecz w telewizji.
"Czy widzieliście właśnie cień samolotu lecącego tyłem?" - napisał jeden z użytkowników Twittera. "Czy ja dobrze widziałem? - dodał inny.
Okazało się, że samolot to latająca reklama Emirates. Tym niecodziennym sposobem miała przyciągnąć uwagę ludzi, i trzeba przyznać, że pomysł wypalił. Mistrzostwo.
samolot french open int. int.