MLS. Ryan Meara sprezentował gola rywalom. Babol roku? [WIDEO]

W meczu MLS pomiędzy Chicago Fire i New York City FC padł jeden z bardziej kuriozalnych goli w tym roku. Wszystko przez błąd Ryana Meary, bramkarza gości.

W 20. minucie 24 letni piłkarz wyszedł z bramki, by złapać zmierzającą za linię końcową boiska piłkę. Rzucił się, ale tak niefrasobliwie, że wyleciała mu ona z rąk. co wykorzystał David Accam. Jego bramka jak się później okazało przesądziła o zwycięstwie gospodarzy.

 

Całe zdarzenie lepiej widać od 40 sekundy poniższego skrótu meczu:

 
Copyright © Agora SA