Premier League. Właściciel klubu Wasilewskiego odleciał. Dosłownie [WIDEO]

Trwało jeszcze studio BT Sport po meczu Leicester City - FC Liverpool (1:3), gdy nagle na środku opustoszałej murawy wylądował helikopter.

Obecni w studiu Robbie Savage, Michael Owen i Steve McManaman nie wiedzieli co się dzieje, ale tylko przez chwilę. Wkrótce na murawę wyszedł właściciel Leicester Vichai Srivaddhanaprabha. Taj, którego majątek szacowany jest na miliard dolarów wsiadł do maszyny i odleciał w nieznanym kierunku.

W Premier League nastały prawdziwie odlotowe czasy!

 
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.