Jose Luis Sola, trener meksykańskiego klubu Puebla FC kazał swoim piłkarzom założyć maski psów na treningu. Tak właśnie, maski psów. No dobra, przy korzystnym oświetleniu - wilków? Po co? Ekscentryczny szkoleniowiec twierdzi, że chciał by jego podopieczni nauczyli się myśleć "jak sfora, jak stado wilków". Powinni też, wedle życzeń trenera, powtarzać sobie, że muszą walczyć o każdą piłkę jak psy, walczyć o nią, kraść ją i bronić jej.
Okej. Whatever works, jak mawiają Anglicy. Tylko serio, mamy nadzieję, że Marek Motyka tego nie podchwyci.