Campeonato Amazonense, czyli ligowe mistrzostwa brazylijskiego stanu Amazonia. Nacional - Operario (1:2). A kluczową bramkę zdobył... bramkarz gości. Jhonatan zafundował swojemu koledze z naprzeciwka solidnego "Kuszczaka". Nieprawdopodobny gol w prawdziwym, amazońskim deszczu.
League One. Crewe Alexandra - Scunthorpe United (2:0). Niższy stopień rozgrywek w Anglii, gdzie w pierwszej jedenastce gospodarzy zadomowił się ostatnio wypożyczony przez Manchester City 20-latek Greg Leigh. Obrońca jest piłkarzem Manchesteru City przez pół swego życia i widać, że jego klub może jeszcze mieć z niego pociechę. Przynajmniej w ataku.
Dopiero w powtórce dokładnie widać, jak kapitalne jest to trafienie.
Ekstraklasa Armenii. Alaszkert Martuni - Piunik Erywań 0:1. Zwróćcie uwagę, że już na początku akcji jeden z graczy popisuje się efektownym zagraniem (z którego nic nie wynika). Za to 25-letni pomocnik Zawen Badojan zdobywa jedyną bramkę meczu takimi nożycami, że nic, tylko oglądać!
Campeonato Gaucho, czyli ligowe mistrzostwa brazylijskiego stanu Rio Grande do Sul. Gremio - Caxias (3:1). A pierwszego gola meczu wkręca do siatki prosto z rzutu rożnego pomocnik gospodarzy, jednokrotny reprezentant kraju, Douglas.
2. Bundesliga. TSV 1860 Monachium - SV Sandhausen (2:3). A ozdobą meczu jest absolutnie perfekcyjne trafienie głową w wykonaniu Manuela Stieflera.
J League Division 2. Tokio Verdy - Cerezo Osaka (1:1). Zgadza się, Diego Forlan strzela aktualnie w drugiej lidze japońskiej. I tylko ratuje w ten sposób remisy. No ale w debiutanckim sezonie 35-letni Urugwajczyk spadł przecież ze swoim klubem z ligi...
Bundesliga. Hannover 96 - Bayern Monachium 1:3. OK, tego gola i tę ligę możecie akurat znać, ale jeśli nie, to warto poznać - tego przynajmniej chce od was oficjalny kanał niemieckiej ekstraklasy. Xabi Alonso pokazał klasę z rzutu wolnego.
Ligue 2. Sochaux - Tours FC (2:1). Jesteśmy na zapleczu francuskiej ekstraklasy. 19-letni pomocnik Baptiste Santamaria posyła z woleja fantastyczny opadający liść, ale Francuz ma pecha - jego drużyna traci potem dwie bramki i przegrywa spotkanie.
Bundesliga. Freiburg - Werder Brema 0:1. Na deser gol, z którego strzelec tak się ucieszył, że sam wrzucił go sobie na Instagrama. W sumie, jest z czego, zwłaszcza że trafienie 25-letniego argentyńskiego napastnika było jedynym w tym spotkaniu.