Umowa z Adidasem daje mediolańczykom 19 mln dol. rocznie. Nic dziwnego, w końcu, biegając w koszulkach Milanu, reklamę Adidasowi robiły w ostatnich latach takie gwiazdy jak Kaka, Ronaldo, Ronaldinho, Beckham czy Pirlo.
Jeden z najbogatszych klubów na świecie wcale nie zarabia najlepiej na koszulkach. Przynajmniej nie od Nike'a, który płaci Manchesterowi 19 mln dol. rocznie za to, że w jego koszulkach biegają takie gwiazdy jak Yaya Toure, Vincent Kompany czy Sergio Aguero.
"Stara Dama" już od trzech lat bezapelacyjnie wygrywa Serie A. Na razie w składzie są jeszcze Andrea Pirlo czy Arturo Vidal, którego chcą podobno podkupić kluby z Premier League. Póki co, Chilijczyk nadal nosi koszulkę Juve marki Nike. Obecny sezon jest zarazem ostatnim Nike w strojach tej firmy, od kolejnego płacić Włochom będzie Adidas. I to będzie właśnie kontrakt wart 30 mln dol. rocznie.
Ponieważ koszulki "The Blues" noszą Eden Hazard, Petr Cech i John Terry, Adidas płaci za przyjemność ubierania ich 30 mln dol. rocznie. To dodatkowy zastrzyk sporej gotówki dla i tak bardzo zamożnego klubu Romana Abramowicza.
Spory skok i niespodzianka. Jedyny na liście zespół, ubierany przez... Warriora, amerykańskiego producenta odzieży i sprzętu sportowego. Na liście wpływów mają jeszcze m.in. Sevillę i kilku piłkarzy - Craiga Bellamy'ego, Jonasa Gutierreza czy Vincenta Kompanego.
Jeden z dwóch hiszpańskich klubów w czołowej dziesiątce. Nike płaci mu 43 mln dol. rocznie, by dumni Katalończycy dumnie prężyli się w koszulkach tego producenta. Wśród nich jest oczywiście najlepszy piłkarz ostatniego mundialu, Leo Messi.
W zestawieniu witamy kolejną markę, przełamującą hegemonię Adidasa i Nike. "Kanonierów" od tego roku ubiera Puma, która właśnie przed nadchodzącym sezonem przejęła zespół Wengera od Nike'a. Czy będzie się opłacać? Właściciele przekonają się wkrótce.
"Królewscy", którzy w zeszłym sezonie osiągnęli wymarzoną "La Decimę", dostają od Adidasa o 6 mln dol więcej, niż Barcelona otrzymuje od Nike. Wśród Galaktycznych, którzy, mimowolnie, reklamowali w ten sposób firmę, byli m.in. Cristiano Ronaldo, David Beckham czy Luis Figo.
Zwycięzcy Ligi Mistrzów z sezonu 2012/13 mieli umowę z Adidasem ważną do 2020 roku gwarantującą klubowi 29 mln dol. rocznie. Teraz jednak przedłużono ją o kolejne 10 lat. W sumie do 2030 roku klub zarobi 900 milionów euro, co raje średnio 60 mln euro za rok, a to w przeliczeniu na dolary około 67 mln dolarów za sezon.
Nawet, jeśli spodziewaliście się tu "Czerwonych Diabłów", to pewnie nie musieliście się spodziewać, że dostają tak astronomiczną sumę. Mimo katastrofalnego poprzedniego sezonu, właśnie minionego lata Adidas podpisał z MU umowę wartą ponad dwa razy tyle, co prowadzący wówczas w zestawieniu Real Madryt, który wygrał LM. Umowa będzie ważna jednak dopiero od następnego sezonu, obecny to ostatni sezon Nike w MU (sytuacja jest więc podobna, jak w przypadku Juve). Ich współpraca trwała 13 lat.