Zaczęło się, jak to zwykle bywa, niewinnie od sporządzenia gifa dla potomności i własnej rozrywki:
Potem powstała tradycyjna w takich sytuacjach przeróbka z użyciem emotikonek:
Aż w końcu internauci sięgnęli po wysmakowane nawiązania do klasyki filmów animowanych, czyli Toma i Jerry'ego...
...oraz ''Wacky Races'':
Na tym się oczywiście nie skończyło. Oto wersja ''oczywista'':
Pojawiły się także dwie animacje, które rzucają na całą sytuację nowe światło:
Powiedzieć, że kolejne wersje powstają jak grzyby po deszczu, to nic nie powiedzieć. Niniejszy tekst edytowaliśmy już 3 razy zanim został opublikowany. Czekamy na dalszy ciąg. Watch this space.