Danica Patrick potrafi jeździć. Nie potrafi parkować

Jedną z maskotek serwisu Po Bandzie jest nazywana "Kurnikową sportów motorowych" Danica Patrick. Amerykance udało się jednak pozbyć łatki sportsmenki, która tylko ładnie wygląda, a nie odnosi sukcesów, po tym jak wygrała pierwszy w karierze wyścig IndyRace. Ok, więc Danica potrafi jeździć. Gorzej z parkowaniem

Poniższa sytuacja miała miejsce podczas piątkowych treningów przed zawodami w Indianapolis. Danica Patrick zjeżdza do pit stopu:

Postanowiliśmy walczyć z przemożną chęcią napisania kolejnego klasycznego szowinistycznego żartu dotyczącego kobiet i parkowania, zwłaszcza, że pechowemu mechanikowi, Chuckowi Buckmanowi, do śmiechu raczej nie jest. Na szczęście nic mu nie będzie - spotkanie z bolidem Patrick skończyło się dla niego w miarę łagodnym wymiarem kary: wstrząśnieniem mózgu i obtarciami twarzy i głowy. Gdy znalazł się w szpitalu był przytomny. "Wszystko co pamiętam, to rozmowa z kimś z teamu Marco Andrettiego, a później mam wielką lukę" - wspomina zderzenie Buckman. A raczej "wspomina".

Oczywiście jeśli już ktoś jest w całej sytuacji winny, to raczej beztroski mechanik, dlatego wszelkie uszczypliwości wobec Daniki są nie na miejscu. Jesteśmy pewni, że "kopertę" robi z zamkniętymi oczami. Filigranowej Amerykance kibicujemy więc nadal, bo miło jest patrzeć na kobiety dzielnie radzące sobie w świecie mężczyzn. Jednak mamy nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli patrzeć na jej przygody z perspektywy w jakiej znalazł się Chuck Buckman.

Copyright © Agora SA