Najpierw szalał na ławce, potem uderzył kierownika swojej drużyny. A po meczu? Zadzwonił do syna na FaceTime prosto z murawy! [ZDJĘCIA]

We wtorek wieczorem Atletico Madryt wyeliminowało Bayern Monachium, z Robertem Lewandowskim w składzie, i awansowało do finału Ligi Mistrzów. Trener drużyny z Madrytu na wydarzenia na murawie reagował bardzo żywiołowo, nie zgadzał się z arbitrem prowadzącym to spotkanie, a pod koniec meczu uderzył że uderzył kierownika swojego zespołu. Jednak tym co zrobił po meczu rozczulił wszystkich!

Po ostatnim gwizdku, po wybuchu radości wśród piłkarzy Atletico Madryt i celebrowaniu awansu do finału, bardzo nerwowy tego wieczoru Diego Simeone zadzwonił do swojego syna, by podzielić się z nim sukcesem swojego zespołu.

Copyright © Agora SA