Późne wtorkowe popołudnie, Gerard Pique odpala Periscope i postanawia nadać za pośrednictwem aplikacji krótką audycję na żywo.
Nie udało się. Dlaczego? Aby obejrzeć film, kliknij w tweeta:
Obrońca Barcelony został zaatakowany przez szaloną fankę i o mało co nie stracił telefonu, a może nawet zdrowia. Wyglądał na naprawdę przerażonego!