Divock Origi na długo zapamięta tegoroczne Walentynki...
2
Fot. facebook.com/SPORTbible
Otwórz galerię Na Gazeta.pl
REKLAMA
REKLAMA
Belg wszedł na boisko w 62 minucie meczu Aston Villa - Liverpool przy stanie 0:3. Już minutę po wejściu strzelił gola i pobiegł cieszyć się z kibicami. Reakcji jednego z nich chyba nie przewidział...