Ten turniej miał dla Conway niezwykły przebieg. Nie musiała walczyć w pierwszej rundzie, w drugiej wygrała, natomiast w ćwierćfinale przegrała. W repasażach nie musiała walczyć, bo jedna z jej rywalek doznała kontuzji, a druga została zdyskwalifikowana. Z tego względu by zdobyć medal musiała wyjść na matę i cztery razy się ukłonić.
- Myślałam, że zdobycie medalu w Paryżu będzie smakowało inaczej. Normalnie jest się szczęśliwym z medalu. Przyjmę go, ale to zabawne. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło, a teraz dwa razy w ciągu jednego dnia, to dziwne - powiedziała po odebraniu medalu. - Czułam się nerwowo. Powtarzałam sobie "tylko się nie przewróć".
Wideo z jej "pojedynku z matą" można zobaczyć na stronie BBC.