Yaffa podpisał kontrakt z Milanem w 2013 roku. Był wtedy "młodym, perspektywicznym" zawodnikiem. Trochę czasu spędził na wypożyczeniu w Bolonii. Wszyscy spokojnie czekali na wybuch wielkiego talentu. Problem w tym, że się nie doczekali. Gambijczyka oddano do zatem Niemiec (MSV Dusiburg).
Dlaczego 19-latek nie wypalił? Może dlatego, że był już dojrzałym piłkarzem.
W poniedziałek we włoskich mediach pojawiła się informacja, że Rossoneri podali zawodnika do sądu, bo okazało się, że ten naraził klub na starty. Jak? Ukrywał swój wiek. Yaffa utrzymywał, że stracił swoje dokumenty, po czym w urzędzie imigracyjnym podał fałszywą datę urodzenia.
Gazetta dello Sport podaje, że sprawa wyszła na jaw dzięki starym znajomym ze szkoły, którzy odkryli profil piłkarza na portalu społecznościowym.
Sprawa toczy się dalej. Transfermarkt.de zmienił dziś jego datę urodzenia. Jaka będzie linia obrony piłkarza?
