Na mecz grupy B Kuba - Holandia obie drużyny wyszły w białych koszulkach. Sędziowie zadecydowali więc, że Holenderki będą grały w znacznikach.
Stwarzało to jednak sporo problemów. Holenderkom było niewygodnie, sędziowie nie widzieli numerów. Zawodniczki szybko zeszły więc do szatni i zmieniły koszulki.
To nie koniec problemów. Sanne Hoekstra grała w koszulce bez nazwiska i z doklejonym numerem. Całą sprawę relacjonował na Twitterze dziennikarz Eurosport.Onet.pl Wojciech Demusiak.