Limanowski etap zakończył się skandalem i - być może - grzywną dla sołtysa, który wziął sprawy w swoje ręce:
- Po drodze o szerokości dwóch metrów śmigały samochody. Akurat była to pora powrotów dzieci ze szkoły. Zablokowałem przejazd, żeby nikt nie zginął - tłumaczył Kuzar.
O przejeździe międzynarodowego rajdu doskonale wiedziały jednak wszystkie służby, które powinny być o nim poinformowane i wyrazić zgodę na rozegranie zawodów, czyli m.in. wojewódzki komendant policji.
Sołtys zablokował drogę po przejeździe sześciu załóg, więc odcinek trzeba było anulować.
W rajdzie udział wzięło 47 załóg z 13 krajów. Zwyciężyli - po raz drugi w historii imprezy - Marcin i Mateusz Stryczakowie w Porsche 911 Monte.