Postanowiła to sprawdzić duńska stacja telewizyjna DR 1. Z takiego połączenia musiał wyniknąć chaos. Dużo chaosu. I tak rzeczywiście się stało.
Zawodnicy upokorzeni przez chmarę dzieci - przegrali 1-4 - to Thomas Delaney oraz Mathias Jorgensen, piłkarze FC Kopenhagi. W dodatku jedynego gola zdobyli dzięki nieznajomości przepisów jednego dzieciaka, który złapał piłkę w ręce po podaniu kolegi.
Kiedyś podobnemu testowi poddani zostali Shinji Kagawa i Hiroshi Kiyotake. Poradzili sobie znacznie lepiej.