Francesco Totti i najbardziej rzymskie selfie w historii [ZOBACZ]

Totti strzelił drugiego gola w derbach Rzymu i postanowił strzelić sobie zdjęcie z rąsi

W niedzielnych derbach Serie A grające "na wyjeździe" Lazio prowadziło do przerwy już 2:0 (gole Mauriego i Felipego Andersona). Sprawy w swoje ręce musiał wziąć zatem człowiek-legenda Romy, Francesco Totti.

FB AS Roma

Pierwszą bramkę zdobył trzy minuty po przerwie, wyrównującą dorzucił w 64. min. I właśnie po tym niesamowitym golu postanowił świętować.. robiąc sobie tzw. selfie. Mecz skończył się wynikiem 2:2.

 

Skubaniec. Nawet dziubek robi niezły.

Czy selfie-celebracja się przyjmie?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.