Toster grozy, czyli zepsute Święta fana Borussii [ZDJĘCIE]

Kibic Borussii zamówił na Święta toster, który napiekałby na tostach logo jego ulubionego zespołu. Bardzo się zdziwił, gdy postanowił go wypróbować...

"To nieuczciwe, to nieuczciwe, zamawiasz ciepły kotlet a dostajesz zimną rybę" - śpiewał Grzegorz Halama . Teraz podobnie czuje się kibic Borussii Dortmund.

Zamówił sobie toster, który miał na każdym toście napiekać logo BVB. Z zewnątrz wszystko wyglądało elegancko, toster był żółto-czarny, z nazwą klubu. Po wrzuceniu do niego tostów wyszły jednak grzanki... z FCB, czyli skrótem pasującym do Bayernu Monachium lub FC Barcelony.

Cóż, mamy nadzieję, że w lodówce zostało mu jeszcze trochę śledzika lub ryby po grecku i nie zginie z głodu.

aa a

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.