Fernando Llorente, który strzelił w sezonie 2011/2012 La Liga 18 bramek, zaliczając 0,56 gola na mecz. Do tego dołożył pięć trafień w sześciu spotkaniach Copa del Rey i siedem bramek w Lidze Europy. I jeszcze pasuje do stylu hiszpańskiej reprezentacji. Może del Bosque na niego nie stawia dlatego, że pełne nazwisko napastnika brzmi Fernando Llorente Torres i trenerowi obrońców tytułu myli się on notorczynie z tym drugim Fernando Torresem, który już niemal zapomniał jak pokonywać bramkarzy.
Jednak prawda na temat tego, dlaczego del Bosque nie wystawia snajpera Athletiku Bilbao pozostaje taką samą zagadką jak to, dlaczego listonosz puka zawsze dwa razy. Niemniej jednak pewne wrażliwe, a zarazem skrupulatne i pracowite dusze, postanowiły sprawić, by Llorente miał choć małą pamiątkę z polsko-ukraińskiego turnieju i przygotowały kompilację jego najładniejszych akcji z Euro 2012.
ŁM