Napis rozwieszony na trybunach jest protestem przeciwko spodziewanemu zamknięciu stron pozwalających na oglądanie filmów pornograficznych w sieci, bez ograniczeń. Pojawił się podczas meczu Brest - PSG, niestety dla miejscowych kibiców (o ile wynik tego meczu miał dla nich znaczenie) 6:9 0:1. Wyniku protestu nie znamy, nic nam też nie wiadomo o popularności Ligue 1 pośród ludzi pracujących w Departamencie Sprawiedliwości USA.
To kolejny w ostatnim czasie dowód na to, że społeczności piłkarska i pornograficzna się przenikają. Dwa miesiące temu czeska gwiazda porno zapowiedziała , że zamierza stworzyć Inter Mediolan w Pradze, bo lubi Inter, lubi Pragę i ma sporo pieniędzy, dzięki którym cuda się zdarzają. Te same cuda mogą pomóc Brestowi w zawojowaniu najwyższej klasy rozgrywkowej we Francji. Przydałoby się jednak nie tylko wsparcie sympatyków porno, ale również producentów.
Spiro